Posiadanie floty maszyn budowlanych wiąże się nie tylko z marką, kontaktami, zarobkami czy ilością pracy. Wszystko pociąga za sobą nieprzyjemności związane z naprawami silników. Koszta napraw silników budowlanych maszyn nie są tanie. Ilość pracy jest znacznie większa od samochodowych odpowiedników. Dłuższy czas pracy i większe koszta odczuje posiadasz każdej maszyny. Czy można na to jakoś wpłynąć?
Jak obniżyć koszta naprawy silnika?
Naprawiając samemu. Żart. Nie próbujcie naprawiać silnika maszyny budowlanej samemu. Przekonałem się o tym próbując z silnikiem Perkins. Kilka dni pracy spoczęło na udaniu się do pobliskiego warsztatu. Moim brakiem doświadczenia, i wygórowaną pewnością siebie, pogorszyłem stan silnika. Mechanik miał ręcę pełne roboty, praktycznie po łokcie. Jednak NowyMotor poradził sobie z naprawą, a silnik chodzi jak nowiutki.
Od czego zależa koszta naprawy silnika Perkins?
Jak wspomniałem w poprzednim akapicie – zależy od awarii. Naprawa silnika Perkins może być drobnostką, z którą poradzi sobie mechanik w przeciągu godziny i całość wyceni na kilkadziesiąt złotych. Zazwyczaj awarie są poważniejsze, a koszt wynoszące po kilkaset złotych. Nie przewidzisz ile może Cię to kosztować.
Do kogos udać się z naprawą Perkinsa?
Miałem do czynienia tylko z jedną firmą – NowyMotor. Udałem się tam na podstawie opinii w sieci. Nie żałuję czasu i pieniędzy tam wydanych. Mechanik kompleksowo i rzeczowo podszedł do naprawy. Problem został naprawiony w przeciągu kilku godzin, a koszta nie były aż tak wysokie, jak pierwotne przewidywania zakładały. Z całą pewnością udanm się tam ponownie, jeżeli zmusi mnie do tego awaria. Mam nadzieję, że nie prędko.